poniedziałek, 26 listopada 2018

Horst Mahnke i Georg Wolff czyli oficerowie SS u Axela Springera.


A jeśli chodzi o tych "oficerach SS zatrudnianych przez Axela Springera", to jak to mówią, nie ma dymu bez ognia.

Okazuje się, że w internetowym wydaniu Spiegel Online z dnia 22.11.2014 r. jest artykuł  pt."BND soll Axel Springer jahrelang bezspitzelt haben" (Podobno Axel Springer był przez lata szpiclowany przez BND - Federalną Służbę Wywiadowczą).
A w tym artykule  jest info, że tej brzydkiej czynności szpiclowania na rzecz BND dopuszczał się niejaki "Klosterman", który siedział na 12 piętrze wydawnictwa Axel Springer w Hamburgu (piętro executive) .

Miał to być "jedyny redaktor naczelny czasopisma "Kristall" , niejaki Horst  Mahnke,  "późniejszy szef zespołu doradczego Axela Springera" . I ten "..Mahnke war unter den Nationalsozialisten SS-Hauptsturmführer. In den Fünfzigerjahren arbeitete er beim SPIEGEL. Mahnke war nicht der einzige frühere SS-Offizier, der beim SPIEGEL Karriere gemacht hatte...". ( Mahnke był w czasie Narodowego Socjalizmu SS - Hauptsturmfuehrerem. W latach 50-tych robił u Spiegla karierę. Mahnke NIE BYŁ JEDYNYM  byłym SS-oficerem, który w Spieglu zrobił karierę...".

A w artykule jest zalinkowana relacja z konferencji z 1996 r. (coś w rodzaju obchodów 50-lecia wydawnictwa Spiegel),  w trakcie której dziennikarz TAZ Lutz Hachmeister omawia wyniki swoich badań dotyczących karier, jakie w latach 50-tych robili w Spieglu oficerowie SS: Horst Mahnke oraz Georg Wolff.

A w angielskiej wiki jest nawet hasło "Horst Mahnke", albowiem w czasie wojny wsławił się on tym, że był jako ten SS-Hauptsturmfuehrer - adiutantem samego Brigadefuehrera Franza Six w czasach pod Moskwą, gdy tenże był dowódcą Einsatzgruppe B. Co robiły Einsatzgruppen nie trzeba chyba tłumaczyć.

A Franz Six stał się sławny bo w Procesie Norymberskim dostał 20 lat ale mu, podobno dzięki "wiernemu Mahnke i wiernemu Wolffowi" - jakoś tak "skrócili karę" i został tenże Six- kimś w rodzaju przedstawiciela prasowego firmy Porsche.

Dla wygody polecimy tekstem hasła z niemieckiej wiki „Horst Mahnke”:’…
Horst Mahnke  ur. 28.10.1913 w Berlinie zm. 8 .11.1985 r. w Berlinie. Był niemieckim  SS - Hauptsturmführer w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) a po zakończeniu II WW szefem czasopisma „Kristall” Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA), a po zakończeniu II wojny światowej  szefem czasopisma prasowego  Der Spiegel od 1952 r. Do 1960 r., A następnie redaktor naczelny czasopismo „Kristall” , dyrektor zarządzający w redakcyjnej komisji doradczej Springer-Verlag, a od 1969 do 1980 szef  Verband Deutscher Zeitschriftenverlegers.( Stowarzyszenie Niemieckich Wydawców Gazet)


W SS, Mahnke stał się Hauptsturmfuhrerem w 1942 r., Po zaangażowaniu się w prześladowanie  komunistów i Żydów pod Moskwą  jako adiutant w stosunku do swojego przełożonego  Franza Six, Brigadefuhrera , który latem 1941 r. został „…szefem "Moskiewskiej  Grupy  Prewencyjnej" Einsatzgruppe B...".

Horst Mahnke po wojnie 29 stycznia 1946 r.  został aresztowany i internowany do połowy 1948 r. w brytyjskim obozie internowania w Bad Nenndorf.  Odnosząc się do faktu, że byli tam pobici i torturowani niemieccy więźniowie, został skazany 10 września 1948 r. Przez trybunał   Benefeld-Bomlitz tylko na karę 400 DM ….”.


Natomiast dziennikarz Georg Wolff w roku 1940 "działał w Einsatzkommando w Norwegii pod dowództwem SS-Standartefuehrera Waltera Stahleckera a potem awansował na dowódcę Wydziału III SD Policji w Oslo. Bardzo wczesny członek SA. Studiował u słynnego Franza Six w Królewcu.

Obaj  Horst Mahnke i Georg Wolff zasłynęli po wojnie w Hamburgu “dziennikarskim śledztwem” w porcie i w okolicznych wioskach w sprawie przemytu znacznych ilości kawy bez cła na teren Niemiec, w czym mieli brać udział tzw. Dipisi (byli więźniowie obozów koncentracyjnych) pochodzenia żydowskiego.
Państwo niemieckie miało stracić na przestępczej działalności owych „żydowskich dipisów” – podobno miliony dojczmarek. Napisali o tym w 1950 r. a Mahnkemu zapewne został cofnięty zakaz zatrudnienia w prasie i szkołach ( NIE został zdenazyfikowany pozytywnie przez Komitet ds. Denazyfikazji Miasta Hannower 16 lipca 1949 r.)

W latach 1952-1961 Georg Wolff był kierownikiem działu zagranicznego Spiegla i przeprowadzał wywiady z wieloma prominentnymi osobami, np. z Jekateriną Furcewą z Politbiura czy z Charlesm de Gaullem.

I jako szef działu zagranicznego korzystał m.in z takiego źródła informacji jak oficjalny korespondent zagraniczny Der Spiegla w Argentynie - Wilfred von Oven, który był w czasie wojny korespondentem wojennym w czasie napaści na Polskę w 1939 r. i w 1941 na ZSRR. Podobno relacjonował w 1944 r. sprawę zamachu na Hitlera dla mediów. Zaawansował za te bohaterskie czyny na samego "adiutanta prasowego Goebbelsa", którym pozostał do końca wojny. A potem uciekł do Ameryki Południowej ale otrzymał od dobrych kolegów z Niemiec akredytację na korespondenta zagranicznego Der Spiegla.

Pisze o tym w artykule "Brunatna przeszłość Der Spiegel" pan Stefan Loubichi.

I pomyśleć, że ani Dekan, ani ten cały nowy z Disowery Inc, sorry, wielce szanowny pan David Zaslav ur. 1960  w Rockland koło New York CEO Discovery Inc i w dodatku członek  Światowego Kongresu Żydów i "działa w USC Shoah Foundation" i w The Past Is Present Committee wraz z panem Spielbergiem ( wśród prominentnych aktywistów znaleźliśmy nawet Harveya Weinsteina) - nie czytali prasy niemieckiej na temat wybitnych pracowników Axel Springer Verlag? I pozostają w stanie świadomości, że "w Axel Springer nie było oficerów SS"???!!!!

No a przecież pan David Zaslav, nowy „szef wszystkich szefów’ TV poświęcił aż 4 dni ze swojego bezcennego czasu aby uczestniczyć w przygotowaniach i obchodach 70-tej rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz i zorganizować pobyt 100 "suvivors".

Gdyby ktoś nie wiedział, to gazeta a Variety, która informuje o tym wiekopomnym pobycie w Polsce pana Davida Zaslav poinformowała swoich czytelników, iż "Armia Czerwona wyzwoliła w KL Auschwitz 7000 Żydów".  Może miała te precyzyjne dane od pana Zaslav, który był na miejscu. Co prawda 70 lat później, ale jednak.

Pan Zaslav jest wg Variety "chair" podmiotu o nazwie :"The Past Is Present Committee"  i kieruje komitetem złożonym m.in z Spielbega, Lena Blavatnika, Ronalda S. Laudera a uczestniczą w pracach tego podmiotu takie autorytety jak Jeffrey Katzenberg, Ari Emanuel i Harvey Weinstein (ciekawe, czy nadal).

I ci ludzie, którzy twierdzą, że reprezentują interesy “Ocalonych z Holocaustu” będą teraz w polskim sądzie bronić Wydawnictwo Ringier Axel Springer przed oskarżeniem, że “u Axela pracowali byli oficerowie SS”.


ttps://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.spiegel.de/politik/deutschland/bnd-soll-axel-springer-verlag-jahrelang-bespitzelt-haben-a-1004387.html&prev=search
http://www.spiegel.de/politik/deutschland/bnd-soll-axel-springer-verlag-jahrelang-bespitzelt-haben-a-1004387.html
https://de.wikipedia.org/wiki/Horst_Mahnke
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=de&u=https://de.wikipedia.org/wiki/Franz_Six&prev=search
https://twitter.com/zbigniewkozlow/status/964936531143221248
https://variety.com/2015/tv/news/industry-heavyweights-support-auschwitz-70th-anniversary-commemoration-1201413532/
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Zaslav

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz