Katolicy
dzielą się obecnie na: katolików otwartych i całą resztę, zdecydowanie
podejrzaną.
Do katolików otwartych możemy zaliczyć pana Thomasa Lukaszuka, obywatela Kanady urodzonego w
Gdyni 49 lat temu, który jako katolik na
Twitterze w ciągu kilku ostatnich tygodni: poparł „ miesiąc dumy LGBT a
nawet Q” ,martwił się o cieplenie klimatu, cieszył z wystąpienia Baracka Obamy
a wzburzył się stanowczym „nie” papieża Franciszka wobec prawa do aborcji.
Pan Thomas
Lukaszuk otwarty katolik kanadyjski
wyciągnął pomocną dłoń do uciemiężonych przez dyktaturę Ojca Dyrektora w Polsce panów Witka M. i Adama N., którzy zbierają
podpisy pod listem do papieża Franciszka o „zrobienie porządku z Radiem
Maryja w ogólności a ojcem Rydzykiem w szczególności”.
Ukrywający się przed siepaczami z kręgów polskich „katolików zamkniętych” panowie
Witek M. i Adam N. mogli z ufnością powierzyć panu Thomasowi Lukaszukowi
swoją sprawę czyli list do papieża i 120 tysięcy podpisów pod nim, albowiem pan Lukaszuk to
człowiek sprawdzony: w 2018 r. publicznie próbował zablokować przyjazd Ojca
Dyrektora do Kanady na spotkania z
tutejszą Polonią, która słucha Radia
Maryja. Publicznie nazwał go „homofonem
i antysemitą”.
Pan
Lukaszuk nie ma nic wspólnego z Radiem
Maryja ale nie widać go także wśród Polonii Kanadyjskiej. No może raz w roku 2012 z okazji konferencji
zorganizowanej w Calgary w ramach
programu Quo Vadis dla „budowania liderów Polonii wśród młodzieży” z udziałem
ambasadora RP w Kanadzie pana Zenona Kosiniaka Kamysza stryja Władysława.
Pan Thomas Lukaszuk, urodzony w Gdyni i przywieziony w wieku
lat 12 przez matkę do Kanady w
1983 r. do ojca, który w 1976 r. „wybrał wolność” i zszedł ze statku marynarki
handlowej.
Pan Lukasz
wykształcił się w Kanadzie i zrobił tam błyskotliwą karierę polityczną: od 2001 r. był wybranym do parlamentu Prowincji
Alberta posłem z ramienia centroprawicowej (wg kanadyjskich kryteriów) partii
Progressive Conservative a od 13 stycznia 2010 r. został powołany przez
premiera Eda Stelmacha na ministra
zatrudnienia i imigracji w rządzie Prowincji Alberta. Ed Stelmach to znany
polityk i działacz ukraińskiego pochodzenia, za którym stoi duża społeczność
ukraińska.
W dniu 13
stycznia 2013 pan Lukaszuk, tuż po ustąpieniu Eda Stelmacha ( na własne
życzenie - emerytura) został ministrem
edukacji w rządzie premier Alison Redford
a w maju 2013 został powołany na
stanowisko wicepremiera.
I wszystko
byłoby świetnie, gdyby nie wielkoświatowe nawyki nowej premier, która przyszła
do Prowincji Alberta wprost z ONZ , z ramienia którego m.in. nadzorowała wybory
w Afganistanie w 2005 r. , reformy sądownictwa w Wietnamie czy inne pożyteczne
zmiany utrwalające „młode demokracje” m.in. w Namibii, Zimbabwe, Serbii czy na
Filipinach. Po skromnym, ascetycznym i
pracowitym Edzie Stelmachu w biurze premiera prowincji Alberta kasa zaczęła
płynąć szerokim strumieniem: a to na nowe meble (kilkadziesiąt tysięcy
dolarów), a to na przeloty samolotem
rządowym córki, a to na „rządowe
apartmą”.
Wicepremier Lukaszuk zaczął
naśladować „pragmatykę
rządzenia” nowej premier. A ponieważ był
arogancki i nie dotrzymał obietnic
rządu w utrzymania a nawet zwiększenia budżetu prowincji na szkolnictwo
wyższe i zaczął ciąć ostro m.in. płace zarówno na etatach
dydaktycznych jak i administracyjnych a nawet same etaty (podobno 900) a nawet fundusze stypendialne,
na efekty nie należało długo czekać.
W 2012
pan Lukaszuk udał
się w prywatną podróż
do Polski jak również do Izraela,
gdzie został „prawie zabity” na
West Baku, o czym donosił dramatycznie do Kanady, uzupełniając informację o
zdjęcia. Pan wicepremier Lukaszuk odwiedził
Izrael w ramach wycieczki
kanadyjskiej organizacji „Friends
of Simon Wiesenthal Centre” (Przyjaciele Centrum Szymona Wiesenthala) a gdzie
był w Polsce, nie wiadomo. Podobno w Muzeum KL Auschwitz.
Przez rok
2013 nic się nie działo, poza cięciami budżetu szkolnictwa wyższego
Prowincji Alberta.
Zbliżały się
wybory a pani premier poleciała do RPA na pogrzeb Nelsona Mandeli, którego
znała z czasów w ONZ.
No i w marcu
2014 r. wybuchła bomba, bo „wyciekły faktury” – pani Alison Redford na kwotę 45
tysięcy dolarów za bilety lotnicze i
czarter prywatnego samolotu na szybki powrót
do Kanady a pana wicepremiera Thomasa Lukaszuka – rachunek na kwotę 20
tysięcy dolarów za połączenia telefoniczne w listopadzie 2012 r. i dalsze na
skromniejsze nieco lecz nadal
wykraczające poza normę rachunki
telefoniczne z innych miesięcy.
Media i opozycja zawyły. Nie pomogły tłumaczenia pana Łukaszuka, że w czasie wycieczki „łączył się z rządem” i „opiniował ustawy”.
Pod naciskiem kierownictwa partii pani premier Alison Redford 23 marca 2014r. podała się
do dymisji. Pan
Thomas Lukaszuk podał się do
dymisji z rządu
22 maja 2014 r. Wcześniej , w
grudniu 2013 r. na stanowisku
wicepremiera prowincji Alberta został zastąpiony przez Dave’a Hancocka.
Pozostało mu miejsce w parlamencie prowincji
– do wyborów wiosennych 2015 r., kiedy przegrał
wybory parlamentarne z panią
Nicole Goehring i od 5 maja 2015 r. jest już tylko „byłym politykiem” bez jakiegokolwiek
znaczenia. Nie wiadomo, czym się
zajmuje.
Nie otrzymał żadnej lukratywnej posady
i przez 4 lata nie słychać o żadnych sukcesach w biznesie.
I taki
człowiek podobno ma fotografię w Muzeum Emigracji w Gdyni jako „jeden z najbardziej znanych w Kanadzie
Polaków.”. Tak przynajmniej sam twierdzi
a powtarza to pani Bonikowska z
Der Onet , która jednocześnie podaje, iż
Thomas Lukaszuk napisał we wrześniu 2018 list czy raczej donos
do biskupa Calgary Williama Mc Grattana na Ojca
Dyrektora, w związku z jego
wizytą w parafii Matki Bożej Królowej
Pokoju. Ciekawe, że wizyty takich postaci
jak Wołodymir Wiatrowicz u
kanadyjskich organizacji emigracyjnych,
u których sam bywa, wcale mu nie przeszkadza. Ani to, że Zwiazek Ukraińców w Kanadzie przyznaje dla zasłużonych dla „sprawy
ukraińskiej” – Nagrodę Tryzuba.
A teraz pojedzie
do Papieża Franciszka
z błaganiem od nadwiślańskiego jasnogrodu, aby „rozwiązał problem Radia Maryja” czyli aby zapewne rozwiązał samo Radio Maryja.
Bo wiadomo, że ono jako jedyne może stanąć
na drodze amatorom finansowego ostrzyżenia z majątku polskiego Kościoła katolickiego ,
tak jak to się udało z Kościołem katolickim w USA.
Sprawa jest pilna,
bowiem objawiła się nam w ostatnich
tygodniach (taka zbieżność przypadkowa z
tą petycją do papieża Franciszka) grupa
towarzyska pod nazwą „ Komitet
Obywatelski Inicjatywy Ustawodawczej o
Powołaniu Komisji Prawdy i
ZADOŚĆUCZYNIENIA w związku z nadużyciami seksualnymi popełnianymi przez osoby duchowne kościołów i związków wyznaniowych w
szczególności wobec dzieci”.
To podgatowkę propagandową
dla celów tego „Komitetu
obywatelskiego” robili Smarzowski z braćmi Sekielskimi i Jankiem
Hartmanem a teraz trudzi się Vega Patryk.
I nie chodzi o twarze tego przedsięwzięcia czyli Joannę Scheuring Wielgus, „prawie wdowę
Diduszkowe” czy tego nieszczęsnego wyłudzacza
pożyczek , co go Papież Franciszek w
rękę pocałował dzięki „polityce prawdy”
JE biskupa Libery.
W tym „komitecie”
jest „mózg” w postaci starych towarzyszek z SLD z otoczenia prezydenta Kwaśniewskiego i towarzysza
Cimoszewicza i starej wyjadaczki z UD/UW ,
ostatnio wpierającej Partię Wiosna oraz przedstawicielki dużej i mocno wpływowej amerykańskiej kancelarii prawniczej, która
dużo mogła w latach 90-tych w III RP na przykład w tzw. wielkich prywatyzacjach.
Oto one:
DANUTA WANIEK: 1967 –
1990 w PZPR, 1991-2001 w SLD, posłanka na Sejm z LD I, II, III kadencji,
organizowała wybory prezydenckie
Aleksandra Kwaśniewskiego , 1995-1997 Szefowa Kancelarii Prezydenta RP, 2001 –
2005 Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Członkini Towarzystwa Krzewienia
Kultury Świeckiej a od 1992 – Demokratyczna Unia Kobiet organizowana wraz z Jolantą Banach,
JOLANTA BANACH - członkini SLD a od
1999 we władzach krajowych SLD, posłanka na Sejm z SLD w latach 1993 – 2005,
2001 – 2004 wiceminister gospodarki w rządzie Leszka Millera, w 2004 zakładała
z Markiem Borowskim – Socjaldemokrację Polską.
Założycielka Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk (i tylko jako taka jest
przedstawiana, bez wątków w życiorysie z SLD)
MAŁGORZATA WINIARCZYK
– KOSSAKOWSKA 1980-1990 w PZPR, 1991-2004 w SLD, w 2004 zakładała z Jolantą Banach i Markiem Borowskim
Socjaldemokrację Polską, w latach 1993
2001 w wyborach z ramienia SLD, 2004 krótko eurodeputowana, 2010 – w
komitecie wyborczym Grzegorza Napieralskiego, od 2011 znowu w SLD
BARBARA LABUDA – 1989 – 1997 poseł na Sejm z ramienia UD/UW,
1995 poparła w II turze Aleksandra Kwaśniewskiego, 1995 -2005 minister w
Kancelarii Prezydenta Kwaśniewskiego,
2005-2010 ambasador w Luxemburgu , 2019 osoba wspierająca kampanię
Partii Wiosna Roberta Biedronia
ANNA FRANKOWSKA partner amerykańska kancelaria Weil, Gotshal
& Manges LLP,
I tu dochodzimy
do – prawnika z USA czyli do Anny Marii
Frankowskiej Gzyry, do niedawna partnera w amerykańskiej kancelarii prawnej
Weil, Gotshal & Manges – Paweł Rymarz, zarejestrowanej w KRS Nr KRS 0000026546 z siedzibą na ul. Emilii Plater 53 Xx Pietro.
W KRS pani Anna
Frankowska Gzyra jest zarejestrowana
jako samoistny
prokurent, ale podobno właśnie odchodzi
na emeryturę aby poświęcić się bezinteresownemu ratowaniu
ofiar pedofilii przed przebrzydłym Kościołem katolickim w Polsce. Przy czym
w KRS występuje nadal jako
prokurent samoistny tej firmy.Podobnie jak w KRS nadal występuje jako prezes fundacji "Nie lękajcie się" pan Marek Lisiński, którego "odwołano".
Trochę słyszeliśmy o
prawnikach z USA i podobno
bezinteresowność to nie jest
słowo, które się z nimi kojarzy.
W pościgu za kasą
krwiożerczością mogą zawstydzić rekina
ludojada. A w końcu kancelaria Weil,
Gotshal & Manges żeruje w III RP od lat wczesnych 90-tych i ma
za sobą naprawdę złote żniwa na różnych prywatyzacjach i przejęciach. A rzecz dotyczyła dużych podmiotów i
miliardowych transakcji.
A teraz tak
jakby źródełko wyschło, wszystko prawie
„sprywatyzowane” lub wyprzedane.
Na placu boju pozostał majątek Kościoła katolickiego –
rzeczywiście potężny, nawet jak na amerykańskie warunki. Jak dla jednej kancelarii.:))) Po serii upadłości różnych diecezji w USA każda tamtejsza kancelaria wie, jak się to robi i o jakie konfitury
chodzi.
Kancelaria Weil,
Gotshal & Manges centrala
amerykańska ma na koncie wg docenta
wiki obsługę bankructw takich gigantów jak Enron, Lehman Brothers,
General Motors czy WorldCom.
To „zbankrutowanie” diecezji
gdańskiej czy poznańskiej nie powinno
przerastać możliwości filii polskiej tej kancelarii. Motywację ma.
Wystarczy spojrzeć na podkolorowane aktualnie na kolory tęczy LGBT
logo kancelarii w Internecie. Niewykluczone , że jakaś setka z tysiąca pracowników kancelarii krąży właśnie po Polsce i spisuje aktywa różnych diecezji KK.
Pani Anna Maria
Frankowska Gzyra udzielając wywiadu pani redaktor Renacie Krupie Dąbrowskiej dla gazety Rzeczpospolita w dniu 10 czerwca
2019 r. w artykule pt. „Ofiary księży pedofilów milczą latami – wywiad z
adwokat Anną Frankowska, Prawnikiem Pro
Bono 2018” zapowiada wariant amerykański walki z KK oczywiście o dobro ofiar księży pedofilów.
Mówi otwarcie , że
:’… W ramach prac nad projektem ustawy o
Komisji Prawdy i Zadośćuczynienia, chcemy zaproponować zmiany w prawie
umożliwiające złożenie pozwów mimo, że sprawa uległa przedawnieniu. Takie
przepisy obowiązują m.in. w USA. Tam w niektórych przypadkach dopuszcza się
złożenie pozwu, choć doszło do przedawnienia …”
Na pytanie pani redaktor Renaty Krupy
Dąbrowskiej, czy taka powołana Komisja
Prawdy i Zadośćuczynienia :”… powinna się zająć tylko ofiarami pedofilii w
Kościele , czy tak jak chce PiS, wszystkimi poszkodowanymi na skutek tego przestępstwa…” odpowiada co następuje: „…PROPOZUCJA, BY KOMISJA ZAJĘŁA SIĘ WSZYSTKIMI OFIARAMI PEDOFILII JEST PRÓBĄ ROZMYCIA PROBLEMU, PONIEWAŻ TYLKO KOŚCIÓŁ KATOLICKI JAKO INSTYTUCJA UKRYWA PEDOFILÓW. Oczywiście są przypadki pedofilii np. wśród nauczycieli, ale nie
słyszeliśmy o tym, by go z tego powodu przenoszono do pracy w innej szkole. (…)Proponujemy,
by komisja była niezależna od państwa i władz kościelnych. Chcemy, aby miała
prawo wglądu do akt kościelnych oraz podejmowała działania, które będą
zmierzały do pociągnięcia do odpowiedzialności winnych….”.
Pani Anna Frankowska
Gzyra zrobiła dyplom z prawa w roku 1987 w St. Louis University a doktorat zrobiła na Illinois University ,
więc nie powinna mieć problemu ze
zrozumieniem prostej rzeczy, że kiedy ktoś w Polsce popełni przestępstwo opisane w Kodeksie Karnym, nieważne czy
zgwałci, zamorduje, czy sfałszuje podpis na czeku, to jest ścigany przez tzw. organa na całym terytorium RP
a i poza nim.
Pani Frankowska stosuje wyjątkowo tanie i bezczelne
chwyty w
swoich próbach łamania art. 32 Konstytucji
RP , który mówi:”… 1.Wszyscy są wobec
prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny….”.
oraz art. 42 pkt. 3 „…Każdego uważa się za niewinnego, dopóki
jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu….”.
To tak tylko dla przypomnienia.
Podobnie jak warte zwrócenia uwagi jest to, że pani Anna Frankowska wypowiada
się tak, jakby skala pedofilii w Kościele polskim była wielka a co ważniejsze –
dowiedziona.
Tymczasem ona sama
nie dysponuje ŻADNYMI twardymi danymi , tylko powołuje się na
słynną już „mapkę pedofilii w Kościele”, którą jak się okazuje, rychtowała wspólnie z Joanną Schoering Wielgus. Ujęte
jest na niej moje miasto, w którym nikt
nie słyszał o żadnym pedofilu, księdzu czy nie.
Opublikowane w marcu
2019 r. wyniki kwerendy dokonanej
na zlecenie Episkopatu Polski w kwestii księży
, oparte jedynie na kwestionariuszach wypełnianych w diecezjach i
zakonach są następujące: w okresie 1
tycznia 1990 r. – 30 czerwca 2018 r.
miało miejsce łącznie 382
zgłoszenia/ zawiadomienia o molestowaniu seksualnym przez duchownych osób małoletnich, w tym osób w wieku poniżej
lat 15 – 198 zgłoszeń. Zero
danych na temat tego, czy te zgłoszenia zakończyły się prawomocnym wyrokiem
skazującym dla księdza.
Jak pisze na stronie 225 książki pt. „Pedofilią w Kościół .
Oblicze kłamstwa” Sebastian Karczewski, zwrócił się on z zapytaniem Dyrektora Generalnego Służby Więziennej o
liczbie księży odbywających kare więzienia z art.200 KK, W odpowiedzi uzyskał informację od rzecznika prasowego Dyrektora
Generalnego Służby Więziennej iż wśród 800 skazanych z art. 200 KK
„odnotowano 4 (słownie: czterech) duchownych wyznania
rzymskokatolickiego..”.
Wg statystyk KK w Polsce obecnie liczy około 25 tysięcy kapłanów diecezjalnych
i kilka tysięcy zakonnych, łącznie około 30 tysięcy. W okresie 1990 -2018 czyli
w ciągu 50 lat liczbę kapłanów posługujących w KK w Polsce należy szacować na o
wiele wyższą. Co najmniej w przedziale 40-60
tysięcy. Zatem nawet liczba TYLKO ZGŁOSZONYCH przypadków
przytoczonych w kwestionariuszach diecezjalnych stanowi nie więcej niż 0,6-
0,0%.
Liczba kapłanów
odbywających karę więzienia z paragrafu
200 KK na ogólną liczbę 800 skazanych z tego paragrafu wynosi - 4 (słownie czterech) co stanowi 0,5%.
Tymczasem media
mętnego nurtu papierowe i elektroniczne
od Der Onet i Newsweeka do gazowni
prowadzą „ politykę informacyjną”
wg zasady : dzień bez „księdza pedofila
to dzień stracony.
Pani prawnik z kancelarii Weil , Gotshall & Manges Anna Frankowska Gzyra jest elementem tej batalii propagandowej.
Nie ma się czemu
dziwić. To jest polityka naśladownictwa mediów
amerykańskich, brytyjskich, australijskich czy niemieckich, która ,
zwłaszcza w USA stanowiła doskonałe przygotowanie
artyleryjskie do ataku właściwego na KK.
Jak podaje w
przywołanej już książce „Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa” w
rozdziale „Kłamstwo założycielskie”
na stronach 9-11 redaktor
Sebastian Karczewski :”… David Pierre Jr, amerykański dziennikarz
i założyciel portalu „The Media Report” obliczył, że tylko w 2002 r. sprawie
nadużyć duchowieństwa Kościoła Katolickiego „Boston Globe” poświęcił 947
artykuły. Z kolei adwokat Martin Nussbaum obliczył , że tylko w styczniu 2002
r. gazety w Stanach Zjednoczonych oskarżeniom
biskupów i księży poświęciły 782
artykuły, w lutym – 1095, w marcu -2961. W artykule „Zmiana zasad”
opublikowanym w maju 2006 r. na łamach
czasopisma „America” prawnik z Colorado Springs zwrócił uwagę , że w ciągu
czterech pierwszych miesięcy 2002 r. nowy artykuł z oskarżeniami przeciw duchownym amerykańskie gazety publikowały średnio co 9 minut czyli
160 dziennie i 4791 miesięcznie..”.
Jeśli chodzi o Polskę to pewne pojęcie o zjawisku daje
wpisanie do wujka gugla słów: „Kościół katolicki pedofilia”. W przypadku
portalu Der Onet otrzymujemy wiadomość o 94.100 linkach, Newsweeka – 53.500 linków, portal OKO.press.pl – 160.000 linków a gazeta.pl
– 254.000 linków.
W odniesieniu do zjawiska pedofilii w innych niż KK instytucjach i środowiskach gazety amerykańskie przyjęły zgoła inna
politykę. Na str. 11 książki „Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa” mamy informację, iż :”…tylko
w pierwszej połowie 2002 roku 61 największych gazet Kalifornii opublikowało w
sumie 1744 artykuły o nadużyciach wśród duchowieństwa Kościoła katolickiego . W
tym samym czasie w tych samych gazetach pojawiły się zaledwie 4 artykuły
poświęcone temu samemu problemowi w amerykańskich szkołach publicznych, gdzie
problem jest nawet nie stokrotnie a kilkusetkrotnie większy i aktualny. Oznacza
to, iż na jeden artykuł o nadużyciach w szkołach przypadało 436 artykułów o
nadużyciach w instytucjach Kościoła katolickiego…”.
Tej kampanii medialnej w stylu „AK zapluty karzeł reakcji”
towarzyszyła wielka aktywność
amerykańskich antykościelnych kancelarii adwokackich i antykościelnych
polityków.
„Zbrodnią założycielską” było to, czego obecnie domaga się
pani Anna Frankowska Gzyra i jej koleżanki z SLD: dokonano złamania konstytucji
i wprowadzenia przepisu w Stanie Kalifornia, który „zawieszał’ w odniesieniu do
„przestępstw duchowieństwa katolickiego”
o likwidacji instytucji przedawnienia.
Jak pisze o tym na stronach 29-30
książki „Pedofilią w Kościół . Oblicza
kłamstwa” redaktor Sebastian Karczewski ,
dokonała tego kancelaria adwokacka Jeff
Anderson & Associates z Saint Paul w stanie Minnesota. Pan mecenas Jeff Anderson z Minneoty i Laurence Drivon z Kalifornii oraz
niesławna dzisiaj organizacja SNAP
(Survivors Network of those Abused by Priests – Sieć Ocalałych z
Molestowania przez Księży ) przekonali
pana senatora senatu Kalifornii
Josepha L. Dunna do przeprowadzenia procedury uchylenia przepisu o przedawnieniu niektórych
przestępstw w stosunku do niektórych organizacji. I on to zrobił. Senat tanu
Kalifornia kroczący na czele rewolucji obyczajowej uchwalił taki przepis a Gubernator Stanu Kalifornia Graham Davies
podpisał go 13 lipca 2002 r.
Przepis wszedł w życie 1 stycznia 2003 r.
Obecnie zasłużony senator Joe Dunn, któremu kariera nie szła po zakończeniu „służby w senacie” a z posady w Stanowej Radzie Adwokackiej
(State Bar) nawet go podobno wyrzucili, zasiada w radzie dyrektorów
fundacji o nazwie „Zero Abuse Project”,
której w całości fundatorem jest mecenas Jeff Anderson.
Zasiada w niej też była aktywistka SNAP, organizacji, której
mecenas Jeff Anderson był wielkim darczyńcą a która namawiała „ofiary molestowania przez księży”
aby skorzystały z pomocy prawnej Jeffa Andersona. Pani nazywa się Joelle
Casteix.
Sama likwidacja instytucji przedawnienia była słabo umocowana propagandowo. Wszyscy się dziwili, skąd takie jednoczesne
odświeżenie pamięci u pięć dziesięciolatków i sześćdziesięciolatków
sprawach przed lat 30-40. Co stało na przeszkodzie zawiadomienia
policji i prokuratury w czasie
rzeczywistym.
Owo „odroczone odkrycie” pojawiło się w cytowanym wyżej wywiadzie dla dziennika Rzeczpospolita pani Anny Frankowskiej Gzyra : „…A.F.-!" Zwykle też ofiary księży dopiero po 40–tce są gotowe mówić, co ich spotkało w dzieciństwie. R. K.D. - Dlaczego tak późno? Czy chodzi o to, że czas leczy rany? A. F. G -Wstydzą się. W USA przeprowadzono badania, że średnia wieku to 52 lata. Dopiero wtedy czują się na siłach. „Przepracują" winę. Wychodzi to też czasami w trakcie terapii związanej z nałogiem. Ofiary pedofilii są bowiem często uzależnione od alkoholu, narkotyków…”.
Pani Frankowska oczywiście nie powie, jak wiele naukowych opracowań z dziedziny psychologii i psychiatrii powstałych w USA ZAPRZECZA istnieniu takiego zjawiska. Na przykład w grudniu 2003 r. (strona 33 cyt. Książki) „…prof. Richard McNally , psychiatra z Uniwersytetu Harvarda , zajmujący się badaniami , dotyczącymi funkcjonowania poznawczego u osób dorosłych, które twierdziły, że jako dzieci były wykorzystywane seksualnie wydał książkę pt. „Wspomniana trauma”, w której wykazał że NIE MA żadnych naukowych dowodów na istnienie czegoś takiego , jak „zablokowanie pamięci” a wydarzenia traumatyczne są doskonale pamiętane (…) Profesor McNally napisał list do Sądu Najwyższego Kalifornii, w którym stwierdził , że powoływanie się na tę teorię jest nadużyciem..”.
Takich autorów i opracowań jest więcej.
Poza likwidacja przedawnienia i wprowadzeniem nieuprawnionego naukowo „zablokowania pamięci z powodu traumy” pan mecenas Jeff Anderson mógł korzystać z nagle ujawnionych opinii publicznej archiwów diecezji, w których znajdowały się dane księży, na których złożono kiedykolwiek jakieś doniesienie o molestowanie. Mimo, że nie były one dowodami w toczących się sprawach.
Rzecz się odbyła z naruszeniem prawa jak najbardziej . Oto w dalekim (od Kalifornii) Bostonie, prawnicy gazety Boston Globe , która stała na czele tej niespiętej krucjaty przeciwko KK – wystąpili do lokalnego sądu o ujawnienie dokumentów Archidiecezji Bostońskiej dotyczących poszczególnych księży. Jak pisze redaktor Sebastian karczewski na stronie 9 -10 cytowanej książki „… sędzia Constance Sweeney nakazała odtajnienie dokumentów archidiecezji bostońskiej, dotyczących poszczególnych jej kapłanów. Można tu mówić o ogromnym nadużyciu z kilku powodów. Po pierwsze , nie były to DOKUMENTY z AKT SĄDOWYCH. Po drugie, w owym czasie NIE TOCZYŁO SIĘ ŻADNE POSTĘPOWANIE PRZECIWKO kardynałowi, ani żadnemu z księży, których akta nakazano ujawnić. Po trzecie, część akt stanowiła dokumentacja medyczna, chroniona skądinąd tajemnicą lekarską. (…) Większość księży, których można by oskarżyć, już nie żyła, zatem wiadomo było, że nie da się da się udowodnić winy …”.
Zatem środowiska, które nakręcały histerię antykościelną uznały, że „niech linczu na księżach i arcybiskupie dokonają media”. Chodziło o wytworzenie wrażenia, że „biskupi tuszują” pedofilskie z udziałem kleru.
I to zupełny przypadek, że w Polsce też słyszymy , iż środowiska lewicy żądają „otwarcia akt kościelnych”. A w 2014 Fundacja „Nie Lękajcie się” pojechała do USA na konferencję organizacji SNAP, która wówczas kwitła i że powstał wtedy pomysł powołania „polskiego SNAP a w każdej diecezji „pełnomocnika SNAP”
Niedawno pan mecenas Jeff Anderson obchodził 70-te urodziny z wielką pompą. Wynajął salę bankietową w porządnym hotelu i Orkiestrę Casablanca oraz sprosił wielu gości a wśród nich m.in. ; polityków , policjantów, sędziów, kolegów adwokatów , którzy się z nim zetknęli w ciągu 30 lat jego aktywności na niwie reprezentowanie ofiar pedofilii w Kościele. W końcu na „walce z pedofilią w KK” zarobił podobno nie marne kilkadziesiąt milionów USD a kilkaset milionów USD. I może dyskretnie zatrudnić senatora stanowego , który mu przepchnął potrzebną ustawę.
Pan Jeff Anderson zanim na pełny etat zajał się pedofilią w KK „zasłynął jako adwokat homoseksualistów , stręczycieli i dilerów narkotykowych(…) miał dobre układy ze zwolennikami homoseksualnej herezji w kręgach duchowieństwa , takimi jak o. Tom Doyle czy ksiądz Richard McBrien(…) jest członkiem Unii Wolości Obywatelskich, która broniła organizacji znanej jako „Północnoamerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Miłości pomiędzy Mężczyzną a Chłopcem NAMBLA, postulującej legalizacje pedofilii. (str. 50-52 książki „Pedofilią w Kościół. Oblicze kłamstwa”.
Czyli pedofilia zasadniczo mu nie przeszkadza. W jego przypadku pedofilia to wytrych służący "do otworzenia skarbców kościelnych".
Czyli wiemy, skąd mogą czerpać
inspirację takie figury
jak pani Joanna Shoering Wielgus czy
Robert Biedroń.
W ten sposób dochodzimy
do problemu tutejszych nadwiślańskich katolików otwartych a
zwłaszcza „mediów katolików otwartych”, z których na czoło
wysuwa się Katolicka Agencja Informacyjna.
Problem polega na tym,
iż w warunkach operacji prania mózgów polskiej opinii publicznej
przez takie media jak Der Onet, Newsweek czy gazownia i jej
przybudówki, trzeba czasem sobie zadać pytanie, czy
media i dziennikarze
katoliccy to niewinne owieczki zwodzone
i prowadzone na rzeź, czy cwane gapy
liczące na jakiś udział w przyszłym
torcie czyli w „operacji pedofilią w Kościół”.
Zastanawia, dlaczego tyle jest przypadków,
gdy antykościelne treści pojawiają się w antykatolickich mediach, są szybko
i bezkrytycznie powielane w
mediach katolików otwartych.
Pierwszy z
brzegu przykład to sprawa wiarygodności słynnego
Raportu Grand Jury Stanu
Pensylwania.
Oto chronologia
jednego takiego przypadku,niestety bardzo bolesnego dla katolików, przedstawiona przez
redaktora Sebastiana
Karczewskiego w cytowanej książce
„Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa”.:
- IX 2015
Papież Franciszek wizytuje filadelfijskie Seminarium
św. Karola Boromeusza a czlonek
zarządu komisarycznego Hrabstwa Montgomery Joshua David Shapiro
ulubieniec miliardera Bloomberga,
przyprowadza tam przed oblicze
Papieża pięć osób podających się za ofiary wykorzystywania
seksualnego przez duchownych (str. 85),
- w maju
2018 treść tzw. Raportu
Grand Jury Pensylwania zostaje
przedstawiony do wiadomości
diecezji Greensburg, Pittsburg,
Harrisburg, Scranton, Allentown i Erie (
str. 80).
Dla tych, co
zapomnieli, Raport Grand Jury zawierał informację, iż w sześciu
z ośmiu diecezji katolickich
stanu Pensylwania na podstawie zbadanych
kościelnych archiwów ustalono, iż w ciągu 70 lat 301 księży katolickich
dopuściło się seksualnych nadużyć wobec
ponad 1000 dzieci.
- w lipcu i sierpniu 2018 r. w reakcji na otrzymany Raport adwokaci
ok. 200 wymienionych w
dokumencie księży żywych jak i nieżyjących
ZAKWESTIONOWAŁO zawarte w nim
dane , wskazując na nieścisłości
i FAŁSZERSTWA , o czym w
stosownym piśmie zawiadomiony
został pisemnie na początku sierpnia 2018 r. Sąd Najwyższy
Dystryktu Zachodniego Pensylwanii .Pismo
przygotowała kancelaria
adwokacka Saul Ewing Arnstein and Lehr LLP ,wskazując w
nim, iż raport narusza konstytucyjne prawo do rzetelnego procesu i OBRONY DOBREGO IMIENIA.
Bo
wśród 301 wymienionych w
tzw. Raporcie Grand Jury
tylko 18 księży było skazanych prawomocnymi wyrokami, w tym 3 w zawieszeniu. Reszta , czyli 283 osoby to byli niewinni ludzie. Wielu z nich już nie żyło.
-pod koniec
lipca 2018 r. Stanowy Sąd Najwyższy nakazał WSTRZYMANIE
OGŁOSZENIA RAPORTU I ROZPATRZENIE
ZARZUTÓW , o czym donosiła lokalna gazeta „Pittsburgh Post- Gazette” (str. 81),
- sędzia nadzorujący
”sprawę” Norman A. Krumenacker III -ZEZWOLIŁ
na publikację tzw. Raportu w całości,
- Sąd Najwyższy wydaje oświadczenie, iż Sędzia Krumenacker
„POPEŁNIŁ BŁĄD,
- w dniu 25 lipca 2018 r. prokurator Josh
Shapiro, który był inicjatorem stworzenia Raportu Grand
Jury i
napisał list do Papieża
Franciszka zakończony prośbą, aby :”… Papież
POLECIŁ przywódcom Kościoła
porzucić ich „niszczycielskie wysiłki
, aby uciszyć tych , którzy doświadczyli nadużyć…”. (str85)
- 14 sierpnia 2018 r.
prokurator Generalny Stanu Pensylwanua Joshua
Shapiro publikuje Raport Grand Jury w całości w godzinach
popołudniowych. W Warszawie i Rzymie oznacza to godzinę 20 lub później,
-15 sierpnia 2018 r.
Święto Wniebowzięcia NMP a w Polsce dodatkowo święto państwowe,
- 15 sierpnia 2018 r.
Katolicka Agencja Informacyjna w Polsce podaje :”… W sześciu spośród
ośmiu diecezji katolickich ,
istniejących w Stanie Pensylwania, 301 katolickich księży DOPUŚCIŁO SIĘ w
ciągu ostatnich 70 lat NADUŻYĆ
SEKSUALNYCH na PONAD 1000 DZIECI.
Mówi o tym PRZESZŁO 1300 stronnicowy raport- wynik prawie dwuletniego śledztwa,
prowadzonego przez wielką ławę
przysięgłych tego stanu. Jego autorzy
zaznaczyli przy tym, że rzeczywista liczba ofiar przemocy seksualnej JEST
PRAWDOPODOBNIE ZNACZNIE WYŻSZA…”. (str. 78)
- 16 sierpnia 2018 r.
Radio Watykańskie podaje informację , w której czytamy: ”…Skrucha, poczucie winy , smutek i
wstyd – to reakcja Kościoła na raport dotyczący nadużyć seksualnych
w stanie Pensylwania w USA.
Raport ZAWIERAJĄCY 900 stron dotyczy 6 z 8 diecezji
leżących na tym terenie. Odnosi
się do ostatnich 70 lat i
opisuje tragedię 1000 ofiar.
Przypuszcza się jednak, że liczba
poszkodowanych ofiar może być większa…”. (str 81 )
- w dniu 20 sierpnia
2018 r. Katolicka Agencja Informacyjna KAI opublikowała „List Papieża
Franciszka do Ludu Bożego” . List jest datowany na 18 sierpnia 2018 r. i :’… przypomina raczej mowę oskarżycielską wobec całego katolickiego duchowieństwa
. Biorąc pod uwagę okoliczności, można
odnieść wrażenie, że pisana jest niejako dla „uwiarygodnienia” dokumentu z
Pensylwanii i podtrzymania klimatu oskarżeń. Treść już na samym początku
wprowadza w błąd…”. (str 83)
Jak widać, od katolików otwartych z ich agencji informacyjnych ciężko się dowiedzieć prawdy,
bo przepisują wiadomości agencyjne
mediów mętnego nurtu, albo jeszcze gorzej. A donos wredny na „ agencję informacyjną O. Tadeusza Rydzyka” w dobrych rękach „katolika bardzo otwartego
na LGBT, globalne ocieplenie i aborcję” ex- ministra prowincji Alberta pana
Thomasa Lukaszuka - jedzie już do
Papieża Franciszka wraz ze 130 tysiącami podpisów.
Widać też , że
wszystko to, co było wyreżyserowane dla
zniszczenia Kościoła Katolickiego w USA
– jest wiernie naśladowane obecnie w
Polsce. Pytanie, czy katolicy i władza –
ulegną kłamliwemu spiskowi nastawionemu na wielką jumę KK i zniszczenie jego autorytetu.
Dobra wiadomość jest
taka, że w USA ultra liberalne college –
ogłaszają jeden po drugim upadłość. Na początek
poszedł Oberlin College w Ohio. Generalnie
cierpią na gwałtowny spadek nowych
studentów. Natomiast wzrost liczby studentów odnotowują college chrześcijańskie. W Polsce natomiast w wyborach w grupie wiekowej 18-29 odnotowuje się
gwałtowny wzrost głosujących na PiS i
podobne (Kukiz 15). Natomiast udział głosujących
na ultra liberałów w tej grupie wiekowej wynosi – 9%. Powtarzam tę wiadomość za
dr Stevem Turleyem, konserwatywnym jutu berem z USA, który uważnie obserwuje Polskę
i Węgry i kibicuje polskim katolikom.
A poza tym warto przeczytać
książkę red. Sebastiana Karczewskiego “Pedofilią
w Kościół. Oblicze kłamstwa” wydanej w 2019 r. w wydawnictwie Veritatis Splendor. W obliczu „inicjatywy ustawodawczej w sprawie Komisji
Prawdy i Zadośćuczynienia”, która zapowiada się jako „komisja kłamstwa i jumy”, rzecz bardzo
na czasie.
https://twitter.com/LukaszukAB
https://en.wikipedia.org/wiki/Thomas_Lukaszuk
https://en.wikipedia.org/wiki/Alison_Redford
https://studioopinii.pl/archiwa/189082
https://www.weil.com/people/anna-frankowska
https://en.wikipedia.org/wiki/Weil,_Gotshal_%26_Manges
https://en.wikipedia.org/wiki/Joe_Dunn_(California_politician)
https://www.twincities.com/2017/09/20/rosario-st-paul-sex-abuse-attorney-has-a-birthday-and-a-new-project/
https://www.youtube.com/watch?v=QT8yl52uZVA
https://www.turleytalks.com/blog-summary/ultra-liberal-oberlin-college-forced-to-pay-44-million-to-bakery-they-called-racist
Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń